Szkic manifestu etycznego organizacji pozarządowych
Organizacje pozarządowe w swoich działaniach kierują się zasadą poszanowania godności, praw i wolności człowieka, zasadami pomocniczości i dialogu oraz ideą dobra wspólnego.
Karta Zasad Działania Organizacji Pozarządowych
W 1996 roku sektor pozarządowy przyjął, a w 2010 znowelizował Kartę Zasad. Uchwalenie Karty na I Ogólnopolskim Forum Inicjatyw Pozarządowych było wynikiem kilkuletniej debaty na temat potrzeby istnienia w sektorze karty etycznej. Ostatecznie uznano wówczas, że ważniejsze jest skodyfikowanie sposobu działania niż dyskusja nad głównymi wartościami. Dziś sytuacja jest inna. Kwestia wartości w sektorze staje się sprawą palącą i być może wręcz przesądzającą o przyszłości organizacji pozarządowych w Polsce. Coraz częściej organizacje społeczne traktowane są bowiem jako zwykłe przedsiębiorstwa, przybudówki do struktur administracji publicznej albo po prostu narzędzia do pozyskiwania pieniędzy (grantów). Dlatego tak ważne jest uzgodnienie, po co naprawdę nam są organizacje pozarządowe. A przed nami kolejne, VIII już, Ogólnopolskie Forum Inicjatyw Pozarządowych…
Po pierwsze, człowiek jako wartość
Wyjdźmy od stwierdzenia Petera F. Druckera, który wskazuje, że organizacje pozarządowe „robią coś zasadniczo odmiennego od tego, czym zajmują się firmy i władze. (…) Organizacja pozarządowa nie dostarcza rynkowi towarów i usług ani nikim nie rządzi. (…) Produktem organizacji jest zmiana, która zachodzi w człowieku pod wpływem jej działania. (…)”. Jeśli tak, to organizacje powstają po to, by – na zasadzie (1) samoorganizacji, (2) działań charytatywnych, (3) oświatowych lub (4) rzecznictwa – wspierać, pośrednio lub bezpośrednio, rozwój człowieka, zarówno jako jednostki, jak i jako podstawowego elementu wspólnoty. Oczywiście rozwój możemy rozumieć różnie, tak jak różnie rozumiemy dobro człowieka. Jednak działania organizacji, jak zapisano w Karcie Zasad, muszą się opierać na zasadzie poszanowania godności, praw i wolności człowieka. Nienawiść do innych, próba wartościowania ludzi ze względu na przekonania, rasę czy religię nie pasują do wartości realizowanych w organizacjach pozarządowych, choć każda organizacja może swoje działania opierać na różnych przekonaniach czy religiach.
Dobro człowieka jako wartość niesie ze sobą kolejne wartości, które są podstawą idei organizacji i całego społeczeństwa obywatelskiego, bo oczywiście wolność każdego człowieka nie oznacza dowolności czy samowoli.
Po drugie, solidarność jako poświęcenie
Bo człowiek nie jest sam, żyje we wspólnocie, w społeczeństwie – i ma wynikające z tego obowiązki. Z jednej strony, wolny człowiek powinien umieć zobaczyć wspólne wartości i wspólne interesy z innymi, by móc – dla obopólnej korzyści – z nimi współdziałać. Z drugiej zaś – wartość osoby ludzkiej jako taka wymaga, aby człowiek w szczególnie trudnej sytuacji mógł liczyć na pomoc innych. Przy czym solidarność z innymi opierać się powinna na poświęceniu części własnej wolności, własnych zasobów na wyrównywanie szans i wsparcie tych, którzy z różnych powodów muszą się borykać z większymi problemami niż inni. Solidarność to jednak nie prosta filantropia, ale filantropia mądra, dbanie o innych jako współbraci, bliźnich. Dzisiejszy dobrobyt jest wynikiem w dużym stopniu nie naszych zasług, ale poświęcenia przeszłych pokoleń i w takim kontekście mamy moralny obowiązek pozostawić świat lepszym, niż go zastaliśmy.
Po trzecie, zrównoważony rozwój jako dobro wspólne
Nasza wolność ograniczona jest nie tylko wolnością innych, ale także odpowiedzialnością za podejmowane działania. Dotyczy to także, a może przede wszystkim, odpowiedzialności za funkcjonowanie społeczeństwa jako całości i środowiska naturalnego jako dobra wspólnego. Człowiek nie istnieje bez środowiska, bez świeżego powietrza, dostępu do wody, dbałość o ekosystemy, różnorodność biologiczną itp. jest zaś odpowiedzialnością człowieka zarówno wobec innych ludzi i przyszłych pokoleń, jak i wobec Ziemi jako domu nie tylko człowieka, ale i innych organizmów żywych.
Po czwarte, pomocniczość jako gwarancja wolności
Ponieważ osoba jest wartością najważniejszą, to – przede wszystkim – ona sama powinna decydować o sobie. Każda władza, każda interwencja instytucji zewnętrznej może znaleźć uzasadnienie tylko w potrzebach jednostki i tylko w tym zakresie, w jakim jednostka nie może poradzić sobie sama. Pierwszeństwo decydowania o sobie powinna mieć przede wszystkim jednostka, później jej najbliższe otoczenie, później założone przez nią organizacje, a dopiero w dalszej kolejności instytucje powołane do jej wspierania. Najlepszą pomocą jest wspieranie samodzielności jednostek i ich wspólnot i włączanie ich w proces podejmowania decyzji, które ich dotyczą.
Po piąte, demokracja jako sposób dochodzenia do wspólnych rozwiązań
Głównym sposobem decydowania o sobie jest uczestnictwo, partycypacja w życiu społecznym. W tym kontekście zasada demokracji w różnych swoich formach (od pośredniej do bezpośredniej, od przedstawicielskiej po uczestniczącą) jest zasadą, która pozwala na bezprzemocowe dochodzenie do rozwiązań akceptowalnych przez wszystkich. Dlatego demokracja nie jest tylko mechanizmem głosowania, ale jest metodą, która pozwala rozmawiać o rozwiązaniach, dzięki której interesy wszystkich (w tym prawa mniejszości) są brane pod uwagę. Dlatego organizacje są nie tylko podstawą prawdziwej demokracji, ale też są miejscem, gdzie demokrację można i trzeba praktykować.
Po szóste, wartości trzeba praktykować na co dzień
Uprawnienia i wolność każdego człowieka nie wynikają wyłącznie z jego indywidualnych możliwości i jego bezpośredniego otoczenia. To system społeczny, wraz z wyznawanymi powszechnie wartościami, przyjętym prawem, powołanymi instytucjami, stanowi środowisko, w którym prawa i wolności człowieka i obywatela mogą się realizować. Dlatego organizacje, niezależnie od tego, z jakich pobudek działają, jakie formy organizacyjne przyjmują, powinny w swoich działaniach:
- kierować się dobrze określonym dobrem drugiego człowieka, nie tylko gwarantując mu jego godność, wolności i prawa, ale też ucząc go odpowiedzialności za siebie i innych;
- posiadać jasno określony cel, którzy bierze pod uwagę dobro wspólne rozumiane jako wspólny interes (solidarność) i odpowiedzialność za świat (rozwój zrównoważony);
- uwzględniać zasadę pomocniczości i stosować w praktyce ideę demokracji jako metod wspólnego wypracowywania konkretnych rozwiązań.
Czy rzeczywiście pod takim zestawem wartości organizacje by się podpisały? Może coś trzeba dodać albo poprawić? A może takie ogólne deklaracje niczemu nie służą? To podstawowe pytania przed zbliżającym się zjazdem organizacji – 8-9 września 2017.