(32) Kwesty majowe to tradycja, rozpoczęta bodaj w 1907 roku przez Polską Macierz Szkolną (PMS), która przy okazji pamięci o 3 Maja zbierała środki na niezależną oświatę. Jednak zanim ta organizacja – rozwiązana przez władze carskie i działająca półlegalnie poprzez sieć „sprywatyzowanych” placówek szkolnych – odzyskała możliwość legalnej aktywności, kwesty majowe lat 1915 i 1916 stanowiły ważny element odbudowywania polskiego szkolnictwa. Pieniądze zbierane były na „wpisy”, czyli opłaty za prywatne szkoły z możliwością nauki polskiego. Aby przybliżyć atmosferę tamtych zbiórek i odkryć trochę kulisy tych działań, zaprezentujmy tu dwa doniesienia prasowe z 1915 roku i fragment pamiętnika osoby, która przewodniczyła tym kwestom, także tej prowadzonej w 1917 roku przez odrodzoną PMS. Kontynuuj czytanie
w poszukiwaniu tradycji – historie
Fundusze Norweskie a Strategiczna Mapa Drogowa „Trzeci sektor dla Polski”
Co łączy te dwa dokumenty – Niebieską Księgę, która zawiera ogólny opis sektorów priorytetowych i powiązanych z nimi obszarów programowych planowanych ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego, Islandia, Liechtenstein i Norwegia – z przygotowywaną przez polski sektor pozarządowy Strategiczną Mapą Drogową, dokumentem, którego celem jest zintegrowanie procesów sanacji sektora obywatelskiego i wzmocnienie roli społeczeństwa obywatelskiego w rozwoju społecznym? Od razu dodajmy – nie chodzi o to, że proces szerokich konsultacji środowiskowych tego dokumentu wsparty był środkami z poprzedniej edycji Funduszy Norweskich
Kontynuuj czytanie
Wydział Oświaty – samorządna oświata (1)
(31) 5 sierpnia 1915 r., czyli tuż po odejściu administracji rosyjskiej, Komitet Obywatelski miasta Warszawy postanowił powołać do życia instytucję, której zadaniem miało być objęcie całokształtu spraw oraz potrzeb szkolnych i oświatowych Warszawy i jej przedmieść. Polska szkoła powszechna, w zaborze rosyjskim ograniczona do szkół prywatnych i działalności nielegalnej lub półlegalnej, staje się przedmiotem troski obywatelskich władz. Powołuje się Wydział Oświecenia, który przejmuje dotychczasowe kompetencje i funkcje Komisji Opieki nad Dziećmi i Opieki nad Młodzieżą przy Komitecie Obywatelskim m. Warszawy oraz Komisji Szkół Wyższych przy Towarzystwie Kursów Naukowych. Tworzy się nowy system oświaty. Kontynuuj czytanie
Komisja Opieki nad Gmachami
(30) Już 5 sierpnia, po wkroczeniu Niemców „wojska niemieckie zgłaszać się zaczęły do gmachów rządowych i publicznych. W każdym, a liczba ich przekraczała 130 domów i lokali, spotkali ich kuratorzy, członkowie Komisji Opieki nad Gmachami. Organizację tę, niezwykle sprawną, utworzyło przy K.O. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości”.
Sądy obywatelskie
(29) Kwestia sądów obywatelskich w Warszawie to ciekawy rozdział samoorganizacji społecznej i efekt pracy licznych organizacji społecznych, m.in. Towarzystwa Prawniczego w Warszawie, Koła Prawników Polskich, Kasy Adwokackiej… Sądy, mimo że funkcjonowały tylko kilka tygodni, odegrały ważną rolę. Mówił o tym na ostatnim zebraniu ogólnym Sądownictwa Obywatelskiego 10 września 1915 r. sędzia Sądu Głównego Oskar Szefler: Kontynuuj czytanie
Straż Obywatelska (2)
(28) O tym, że Straż Obywatelska przygotowywana była od dawna pisałem w jednym z poprzednich odcinków. Teraz czas opowiedzieć o ostatecznym momencie jej powstawania. Kończy się pierwszy rok wojny, wojska Niemieckie zbliżają się do Warszawy. Zacytujmy tu kalendarz wydarzeń 1915 roku: “23 lipca. Komunikat Warsz. Dniewn. [Warszawski Dniewnik – czasopismo] o przeniesieniu do gubernii wewnętrznych zakładów i fabryk, mających znaczenie dla obronności państwowej. Rekwizycja koni w Warszawie ze zwolnieniem koni, należących do piekarń, mleczarń i zakładów rzeźniczych. Wybuchy w mieście, liczne ofiary w ludziach. Mobilizacja pospolitego ruszenia I kategorji z Warszawy. 24 lipca. Wybuchy w mieście. 26 lipca. K.O.m.W. przystępuje do kompletowania straży obywatelskiej. (…) Ruch na kolei Wiedeńskiej zostaje ostatecznie zawieszony. Dworzec dla publiczności zamknięty. 27 lipca. Komendantem straży obywatelskiej z ramienia K.O. zostaje adw. przys. Stanisław Popowski, jego pomocnikiem inż. K.Pawłowicz. (…) Zawiązuje się straż obywatelska w Mokotowie. (…) 30 lipca. Moskiewski Komitet wojenno-przemysłowy wzywa uwolnionych z fabryk polskich robotników do wyjazdu do Moskwy. Wybuchy w mieście. Liczne ofiary. (…) 4 sierpnia. W blizkości Warszawy wzmaga się kanonada. Wieczorem łuny na widnokręgu. W nocy wojsko rosyjskie opuszcza miasto, wysadzając za sobą o godz. 6-ej rano mosty. 5 sierpnia. Na rogach ulic ukazuje się obwieszczenie Komitetu Obywatelskiego”. Kontynuuj czytanie
Kwestia robotnicza (2)
(27) Znaczącą rolę w tworzeniu się Komitetu Obywatelskiego w Warszawie (tak jak i innych komitetów w innych miejscowościach, np. w Dąbrowie Górniczej) miało Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich. Warto zatem poświęcić słów kilka tej organizacji i jej założycielowi, a także pierwszemu patronowi, księdzu Marcelemu Godlewskiemu. Człowiekowi, który – jak wskazują dokumenty – zaangażowany był w działania Komitetu Obywatelskiego, np. w Sekcji Tanich Kuchen czy Komisji Rozpowszechniania Wskazań Zdrowotnych Sekcji Zdrowia Publicznego (1). Kontynuuj czytanie
Kwestia robotnicza (1)
W jednym z poprzednich odcinków, mówiącym o pośrednictwie pracy, zapowiadałem zajęcie się kwestią robotniczą. Czas się wywiązać z obietnic. Zobaczmy, jak to wyglądało na samym początku. Kurier Warszawski podjął temat już 5 sierpnia. Wybuch wojny wprowadził znaczące zamieszanie na rynku pracy. Bank Państwa zawiesił operacje finansowe, co oznaczało dla przedsiębiorców brak środków na wypłaty dla pracowników i utrudnienia w funkcjonowaniu zakładów. Sytuację pogłębiał niedostatek surowców. Tak więc „część fabryk z powodu zastoju ekonomicznego, niewypłacalności, powołania swych współpracowników pod broń lub innych przyczyn ograniczyła pracę w zakładach i warsztatach lub zamknęła je zupełnie. Tysiące osób, pozbawione są pracy lub zarobku, tysiącom innych z powodu braku żywiciela nędza zagląda w oczy. Tam, gdzie właściciele fabryk nie mogą dać swym robotnikom i ich rodzinom warunków najskromniejszego bytu, komitet przychodzi z pomocą, zanim nie zacznie działać pomoc państwowa, jak zwykle, zależna od licznych formalności”. Kontynuuj czytanie
Prawobrzeżna samodzielność
(25) Już 6 sierpnia obywatele Pragi wybrali ze swego grona 10-osobowy Komitet Obywatelski, a 18 sierpnia wystąpili o jego legalizację jako osobnego tworu. Jakie były powody? W oficjalnym uzasadnieniu prezentowanym przez prasę czytamy: “Utworzenie osobnego komitetu obywatelskiego dla Pragi stało się koniecznością, którą narzuciła potrzeba chwili. Komitet obywatelski m. Warszawy nie wyłączył co prawda Pragi z zakresu swej opieki. Jednakże nawał pracy w bliższym promieniu centrali i odległość lokalna sprawiały, że pomoc doraźna, nie mogła działać dość szybko i skutecznie. Uznał to zresztą sam komitet warszawski, który z radością powitał organizacją obywateli Pragi i co do podziału pracy do zupełnego z nią doszedł porozumienia“. Kontynuuj czytanie
A jednak masoni
(24) Było już o cyklistach, osobach wyznania mojżeszowego, nie zabraknie i wolnomularzy. Wiem, że próżno walczyć ze stereotypami i próby jakichkolwiek tłumaczeń są zbyteczne. Opiszę więc po prostu, jak to było w roku 1914, a i tak każdy pozostanie przy swoim. Chociaż… Jeśli uświadomimy sobie, że ok. 1/5 posłów Sejmu Wielkiego (w tym ci, którzy przygotowywali Konstytucję 3 Maja) była masonami… Jeśli tacy bohaterowie narodowi, jak Jan Henryk Dąbrowski, Walerian Łukasiński czy Gabriel Narutowicz byli masonami… Jeśli większość podziemnych, narodowowyzwoleńczych organizacji (jak chociażby Mickiewiczowscy Filomaci) odwoływała się do organizacyjnych wzorów masonerii… Jeśli Towarzystwa Dobroczynności w Warszawie, Wilnie, w Krakowie powstawały z inicjatywy lóż – to aż korci, by zapytać, jak to było naprawdę. Kontynuuj czytanie