Z uwagi na zainteresowanie tematem – kilka słów uzupełnienia do poprzedniego odcinka, w odniesieniu do którego m.in. pojawiły się wątpliwości co do istnienia osobnego Warszawskiego Towarzystwa Ochrony Kobiet. Ja nie znalazłem takich dowodów. Na pewno istniało Towarzystwo Ochrony Kobiet, którego pełna nazwa brzmiała Warszawskie Chrześcijańskie Towarzystwo Ochrony Kobiet. I jeszcze w kwestii różnych dat powstania – organizacja powstała w 1901 r., ale zalegalizowana została dopiero w roku 1902 (obok zdjęcie okładki statutu). Kontynuuj czytanie
Opowieść w odcinkach
Komitet kobiet
(5) Na zdjęciach Komitetu Obywatelskiego miasta Warszawy widać samych panów. Nie był to jednak jedynie znak czasu – kiedy kobiety dopiero walczyły o pełnoprawny udział w życiu publicznym. Przecież ich rola w organizacjach społecznych była znacząca, czymś normalnym było już także istnienie organizacji czysto kobiecych. Nie był to również – jak to udowodnię efekt braku inicjatywy czy pomysłowości organizacji kobiecych, bowiem odegrały one w procesie tworzenia Komitetu szczególnie ważną rolę. Kontynuuj czytanie
W oparciu o stuletnią tradycję
( 4 ) Już 1 sierpnia w mieszkaniu prezesa Komitetu Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego oraz, co w tym wypadku ważniejsze, Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności księcia Włodzimierza Czetwertyńskiego spotkało się „grono działaczy społecznych i przedstawicieli różnych instytucyj”. Kontynuuj czytanie
Komitety Obywatelskie
3. Bo kontekstem dla naszej historii organizacji społecznych jest działalność na terenach Królestwa Polskiego w latach 1914-1916 początkowo Komitetów Obywatelskich, a później Rad Opiekuńczych. Narysujmy to tło – mapę ruchu społecznego, który objął swoim oddziaływaniem cały teren zaboru rosyjskiego – by lepiej widzieć na nim aktywność warszawskich organizacji społecznych. Ich rolę wzorotwórczą. Kontynuuj czytanie
Myśl sokola
Lipiec 1914 roku, wojna się zbliża i trudno siedzieć bezczynnie. W Warszawie na spotkaniach inicjowanych przez organizacje społeczne pojawia się myśl stworzenia polskich sił porządkowych. Rzuca ją ponoć osoba, która chyba najlepiej się do tego nadaje. To prezes Warszawskiego Towarzystwa Sportowego Stanisław Popowski. Dlaczego on? Przede wszystkim dlatego (o innych afiliacjach organizacyjnych w dalszej części), że WTS było w istocie miejscem, gdzie w Warszawie, pod przykrywką, działało IV gniazdo sokole, a sam druh Popowski był jednocześnie prezesem nielegalnie działającego sokolstwa w Królestwie Polskim. Kontynuuj czytanie
Zamiast wstępu,
czyli o narracji historycznej
Jak dobrze opisać historię komitetów obywatelskich w latach 1914-1915? Wokół szaleje wojna, wiec zmagania wojsk stanowią pierwszy plan historycznej narracji. Dodajmy, że dzięki mundurom, uzbrojeniu, bohaterstwu to wdzięczny przedmiot opisu. Zdjęcia dział, maszerujących żołnierzy, wysadzonych mostów na głowę biją portrety osób zasiadających w gabinetach, obrazy magazynów z żywnością czy opałem… Kontynuuj czytanie